Politycy i samorządowcy Lewicy już kilka tygodni temu alarmowali, że drastyczny wzrost cen energii zagraża samorządom i podległym im jednostkom, w tym szkołom, przychodniom, szpitalom i spółkom komunalnym. Apelowali też do rządu o wsparcie, jednak rządzący zignorowali te apele.